yślisz, że umiejętność programowania, zarządzania projektami czy testowania to jedyne talenty, jakie mają nasi pracownicy? Nic bardziej mylnego! Jesienny wyjazd integracyjny tylko potwierdził, że nasz zespół to ludzie wszechstronni - a swoje szerokie kompetencje, wiedzę i umiejętności potwierdzili podczas gier zespołowych i… szaleństw na parkiecie!
Wyjazdy integracyjne późną jesienią to nasza tradycja od lat. Końcówka roku sprzyja podsumowaniom tego, co było, oraz planom - na to, co przed nami. To też okazja, żeby się spotkać w większym gronie - co w dobie pracy zdalnej i rozproszonych zespołów - wcale nie jest takie proste (w końcu mamy pracowników z Gdańska, Białegostoku, Wrocławia i wielu innych miast w Polsce). Tym bardziej cieszymy się, że frekwencja dopisała i był to nasz najliczniejszy wyjazd integracyjny od początku istnienia marki! Wyjazd tym bardziej wyjątkowy, że spędziliśmy go z naszymi koleżankami i kolegami z Holandii.
Dwudniowy wyjazd do Bystrej - malowniczej miejscowości w Beskidzie Śląskim - pozwolił nam oderwać się od ekranów komputerów i skupić się na budowaniu relacji i bliższym poznaniu ludzi, z którymi na co dzień pracujemy.
Każdy wyjazd integracyjny składa się ze stałych elementów, a rozpoczyna go prezentacja Borysa Skraby, CEO Strix, który podsumował 2022 rok i przypomniał o naszych sukcesach i osiągnięciach. Wystąpił też Marc-Paul Brandt, CEO Shopworks - holenderskiej spółki, z którą się połączyliśmy - i przedstawił swój zespół. Mimo że wszyscy jesteśmy na bieżąco informowani o ważnych wydarzeniach podczas cotygodniowego Weekly, takie podsumowanie pozwala spojrzeć z szerszej perspektywy na mijający rok. A działo się sporo!


Prezentacja to jedno, ale aktywności związane z Team Buildingiem stanowią nie mniej istotny element takich wyjazdów. Tę część rozpoczęliśmy od mini-warsztatów na temat wartości, które przyświecają nam w codziennej pracy. Ale aktywnością wymagającą największej kreatywności i kooperacji była zabawa o intrygującej nazwie… Egg Challenge. Każdy zespół musiał zbudować “klatkę” dla jajka, aby przetrwało ono upadek z wysokości. Wydawałoby się - łatwizna. Jednak pod tak pozornie prostym zadaniem, kryła się konieczność współpracy, dzielenia się pomysłami, koordynacji i umiejętnego rozdzielania obowiązków. Poradziliśmy sobie z tym zadaniem śpiewająco - w końcu te kompetencje wykorzystujemy codziennie w pracy przy projektach. Czy ciężej wdrożyć platformę e-commerce, czy zbudować ochronny pancerz dla jajka? No cóż, odpowiedzcie sobie sami ;)


Gwoździem programu zawsze jest wieczorna “gala”. Oscarów nie ma, ale też jest… uroczyście! Ubieramy się wtedy elegancko, mamy odświętną kolację i słuchamy ostatniej prezentacji - tym razem o planach na kolejny rok. Najprzyjemniejszym momentem tego jesiennego wieczoru było wyróżnienie naszych pracowników za szczególne osiągnięcia. Najpierw podziękowaliśmy “pięciolatkom” - czyli osobom, które pracują z nami już 5 lat! Dla nas to zawsze wyjątkowa chwila - jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim, którzy darzą nas zaufaniem i są z nami już od dawna. Jak co roku przyznaliśmy również nagrody Strixfighters w różnych kategoriach. Aż 19 pracowników zostało nagrodzonych statuetkami. Wielkie gratulacje!


Na koniec przenieśliśmy się w świat magii! Nasz specjalny gość zaprezentował kilka sztuczek, po których zbieraliśmy szczęki z podłogi! Last but not least - imprezowaliśmy do białego rana w rytm polskich i światowych przebojów. Czy wśród Strixersów zostały odkryte wyjątkowe taneczne talenty? To już zostanie naszą tajemnicą :)


Organizacja takiego wyjazdu to nie lada wyzwanie - szczególnie, kiedy pierwszy atak zimy utrudnia dojazd do górskiej miejscowości. Na szczęście wszystko się udało, za co największe podziękowania należą się zespołowi HR.
Do zobaczenia na kolejnym wyjeździe integracyjnym!